Komentarze: 2
;(
sama nie wiem...to chyba wszytsko przez tą obojętność...chyba samam nie wiem co czuję...może jeszcze Kocham, ale boję się, że on mnie zrani...że... ;(
;(
sama nie wiem...to chyba wszytsko przez tą obojętność...chyba samam nie wiem co czuję...może jeszcze Kocham, ale boję się, że on mnie zrani...że... ;(
Wygrałyśmy :)
a ja się dołuje...qrde kłótnie z rodzicami są najgorsze :/
Na Miśka jeszcze tyle muszę czekać ;(
i w ogóle jest ;((((((
co się ze mną dzieje...nie porafię mu napisać, że go kocham, mam opory, żeby napisać Kochanie...jejku, przecież wczoraj pół nocy przeryczyałam za nim, a teraz?
Co się dzieje?
oszukana...
obdarta z nadzieji...
czeka...
zagubiona w szarości...
miłość...
sama już nie wiem...kocham...ale...tak inaczej...boję się...że to wszytsko jeszcze zgaśnie :( tak bardzo pragnę się przytulić, ale i wygranąc...jeku...co się dzieje!!!!