upadek...
Komentarze: 1
a jednak...powstałam...z tej historycznej niewiedzy...profesor jednak (chyba) uwierzył, że potrafię, że się odnajdę...ja cały czas w to wierzę...
calutki dzień chodzi za mną "Where is the love..." a ja przecież swoją znalazłam :) ale w sumie niedługo będę śpiewać "Where is my love" , gdy moje Kochanie znowu będzie 1000 km ode mnie.
Dodaj komentarz